BiteInto Americas

Bank mózgów i sposób na Alzheimera

W Kolumbii żyje 25 z 500 rodzin chorych na Alzheimera genetycznego. Neurobiolodzy kroją mózgi i testują lek, który może ocalić miliony chorych.

W Kolumbii żyje 25 z 500 rodzin chorych na Alzheimera genetycznego. Neurobiolodzy kroją mózgi i testują lek, który może ocalić miliony chorych.

– Już kilka dni leży w formalnie, zrobił się więc dosyć twardy. O, zobaczcie – mówi Juan i kilkakrotnie naciska na pomarszczone półkole palcami w dwóch warstwach rękawiczek.

Przed chwilą wyjął ten mózg z formaliny i położył na specjalnej podstawce z pleksi. – Na początku jest bardziej jak galaretka, jego właściwości zmieniają się pod wpływem formaliny. Z tego, co pamiętam, jej mózg ważył niewiele ponad 900 gramów. Norma dla kobiety to 1200, a dla mężczyzny 1400. Oczywiście wiecie już, że wzrost człowieka ma się nijak do jego masy mózgowej – uśmiecha się Juan.

P1050665

Ma 22 lata i jest na ostatnim roku medycyny na Universidad de Antioquia w Medellin. Włączył się w badania najsłynniejszej na kolumbijskim uniwersytecie grupy naukowej neurobiologów. W regionie Antioquia, którego stolicą jest Medellin (dawne imperium Pablo Escobara), żyje 5 tys. osób ze zmutowanym chromosomem 14.

P1050659

Sprawia on, że prędzej czy później, a raczej prędzej – zapadają na niego już czterdziestolatkowie – ludzie ci zachorują na Alzheimera. 22 rodziny stanowią idealną grupę laboratoryjną, którą od ponad 30 lat bada neurobiolog prof. Francisco Lopera. Kiedy zaczynał, nikt w tej okolicy nie wiedział, że choroba, mówiono, że ludzie po prostu zgłupieli.

Dziś chorzy leczą się w uniwersyteckiej klinice, a 200 z genetycznie obciążonych osób, tych jeszcze zdrowych, bierze udział w eksperymentalnym badaniu leku, który może zapobiec rozwojowi choroby.

Na uniwersytecie mają jedyny w Kolumbii, a prawdopodobnie w całej Ameryce Południowej, bank mózgów. – Jest ich w sumie 230, z czego tylko dziewięć zdrowych, bo trudniej ludzi przekonać do donacji. Rodziny chorych od lat mają z nami kontakt. Rozumieją już na czym polega choroba i że mózgi ich bliskich mogą pomóc znaleźć na nią lekarstwo. To dla nich jedyna nadzieja – tłumaczy Juan.

P1050651

Jeśli uda się pobrać mózg w ciągu mniej niż 12 godzin, połowa idzie do formaliny, a połowa do zamrażarki – dzięki temu będzie można przeprowadzać badania poszczególnych białek. Jeśli mija więcej czasu, jak w przypadku denatki, której stwardniały mózg właśnie oglądamy, cały idzie do białego kubełka jak po farbie ściennej, pełnego bezwonnego, przezroczystego płynu.

Student zapewnia, że po wyjęciu mózgu właściwie nie ma śladu i żałobnicy mogą się nie zorientować. – Zawsze też upewniamy się, że wszyscy członkowie rodziny zgadzają się na pobranie organu. Jeśli wujek lub kuzyn jest przeciw, nie przekonujemy. Profesor Lopera mówi: „Ważniejsza jest dla mnie rodzina niż mózg” – dodaje Juan.

Teraz otwiera gigantyczną zamrażarkę, której drzwi przypominają sejf z Las Vegas – Są w niej mózgi sprzed prawie 20 lat. Panuje tu temperatura – 80 stopni. Dawniej zamrażano w całości, teraz dzielimy na płaty, w ten sposób łatwiej później pobrać cząstki do badania – na dowód ewolucji Juan pokazuje nam pół mózgu Guillermo (dawniej zachowywano imiona, dziś są tylko numery seryjne) i mózg nr 191 w drobnych kawałkach.

P1050690

Przechodzimy do kolejnej szafki – w niej fragmenty mózgu w parafinie, która pozwala na konserwację i badanie pod mikroskopem. Przy pomocy specjalnego urządzenia tnie się taką płytkę na 5 mikrometrów, drobinę wrzuca do wody, a następnie łowi mózg na szkiełko i dodaje barwnika.

Pod mikroskopem oglądamy próbkę mózgu chorego na Alzheimera. – Widzicie te brązowe plamki? To płytki betamyloidu, źle rozłożonego białka. Normalnie dzieli się na dwie części, a przez zmutowany chromosom na trzy i ta jedna zostaje „luźna”– tłumaczy Juan.

Organizm ich nie wchłania, łączą się w płytki, których z czasem jest tak dużo, że uniemożliwiają pracę mózgu i prowadzą do jego stopniowego obkurczenia. Testowany lek ma powstrzymać odkładanie betamyloidu. Wyniki w 2020 roku. Trzymamy kciuki. Podobnie jak 37 milionów ludzi, którzy dzisiaj cierpią na Alzheimera.

x Close

Like Us On Facebook