BiteInto Americas

Gdyby nie oni, nie byłoby czekolady

„Indianin”, „śmierdziel” – tak w Meksyku dzieci przezywają rówieśników, którzy mówią w nahuatl. Dlatego obcokrajowcy, w tym polscy naukowcy ratują potężną kulturę, która zanika.

„Indianin”, „śmierdziel” – tak w Meksyku dzieci przezywają rówieśników, którzy mówią w nahuatl. Dlatego obcokrajowcy, w tym polscy naukowcy ratują potężną kulturę, która zanika.

Zoyatla w stanie Puebla to miasteczko tak małe, że nie widzi go Googlemaps. Na ryneczku lokalni gangsterzy, którzy legalnie lub nie przedostali się przez amerykańską granicę, piją mezcal i czekają na lepsze jutro (a my z nimi). Biją dzwony na popołudniowy różaniec, do kościoła schodzą się Indianki w fartuchach i warkoczach z wplecionymi wstążkami. W salkach przy kościele Amerykanin i Polka uczą Indian Nahua, czyli Azteków, jak pisać i czytać w ich własnym języku.

nahua5

Meksyk na zewnątrz chętnie pokazuje się jako wielokulturowy kraj bogaty w różne tradycje i języki. Od 2003 ponad 60 języków, którymi posługują się jego mieszkańcy, ma status języków narodowych. – To fikcja. W szkołach dzieci nie mogą mówić w nahuatl, choć to język oficjalny, nigdzie nic w nim nie załatwią – mówi Justyna Olko, doktor Uniwersytetu Warszawskiego.

– Kiedy poszedłem do szkoły, znałem po hiszpańsku pięć zwrotów: nie rozumiem, przepraszam, do jutra, dobry wieczór, iść do łazienki. Przez pierwszy rok miałem kłopoty z nauczeniem się języka – opowiada Pedro Florencio Toribio Huanatla, ostatni płynnego użytkownik nahuatl w mieście Tlaxcalancingo. Ze szkoły średniej zrezygnował, bo koledzy wciąż się z niego naśmiewali, przezywali „Indianin”, „śmierdziel”. Żadna z jego czterech córek nie mówi dzisiaj w języku ich babci Angeli. – Sześciolatka już zaczynała, ale kiedy poszła do szkoły, przestała – zapewnia María Eugenia, żona Pedra, która wprawdzie rozumie nahuatl, ale nie potrafi się w nim komunikować.

nahua3

– W tej chwili jest 1 mln 300 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nahuatl. Ale to prawdopodobnie niewiarygodna liczba, bo wielu Indian Nahua nie przyznaje się, że potrafi mówić w tym języku, bo się wstydzą. Nahuatl kojarzy się z wsią, zacofaniem, niską kulturą. Mówią babcie, matki rozumieją, a dzieci przeważnie znają pojedyncze słowa. Łańcuch właśnie się przerywa – tłumaczy Olko.

W Polsce od 12 lat uczy języka nahuatl, ma najliczniejszą grupę stałych studentów na świecie. W 2012 roku wygrała prestiżowy grant Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych w wysokości 1,3 mln euro. W ramach projektu kilkudziesięciu naukowców z czterech krajów bada mechanizmy przekazu kulturowego między Ameryką i Europą w XVI wieku, a także działa na rzecz ocalenia języka. Chce pokazać jego użytkownikom, że istnieją bogata literatura, nauczyć ich pisać i w ten sposób podnieść prestiż oczernianego języka. Z nahuat pochodzą takie słowa jak czekolada czy ocelot.

nahua7

– Powoli nahuatl się zatraca, ludzie w miastach się z niego śmieją. Ale powinniśmy znać swoje korzenie, dlatego chciałabym się nauczyć pisać w nahuatl, w którym mówię od dziecka – mówi 18-letnia Leticia z Zoyatla.

Rogelio Flores wychował się w Brooklynie, skończył liceum w New Jersey. Do Zoyatla przyjechał jako dorosły, w zamian za lekcje nahuatl uczył dzieci angielskiego. Dziś pracuje na polach i pije piwo na placu. – W miasteczku od małego mówimy do dzieci nahuatl, bo w szkole i tak będą się uczyć hiszpańskiego. Jesteśmy takimi małymi nacjonalistami. Może i śmieją się z nas w okolicznych wioskach, ale to wynika z zazdrości, bo sami dali się „shispanizować”. Nahuatl to dla nas wielki skarb.

x Close

Like Us On Facebook