Jednym z symboli Meksyku są popularne Garbusy, tutaj zwane Vochos. W latach 70. poprzedniego wieku produkcję modelu przeniesiono z Niemiec do Puebli. W ciągu 40 lat z fabryki wyjechało ponad 21 milionów egzemplarzy.
Efekty widać na ulicach miast. Poniższe zdjęcia pochodzą tylko z zabytkowej dzielnicy Campeche. Właściciele kolorowych hacjend chyba kupowali Garbusy pod kolor domu. Albo odwrotnie 🙂
Vocho, to po prostu chrząszcz. W Meksyku popularna jest gra w „żółtego chrząszcza”. Jeśli zobaczysz garbusa w tym kolorze, krzyczysz vocho amarillo i możesz uderzyć towarzysza spaceru. Żeby mógł Ci oddać musi znaleźć kolejnego żółtego garbusa.